Aksamit powoli mnie otula
i czuję, że jest coraz cieplej.
Jest przyjemnie, zimny wiatr tu nie hula,
chciałabym, by było tak wiecznie.
Powoli opadam w miękki puch,
rozświetlony świecy płomieniem.
Moje ciało i mój duch,
pałają nieugaszonym pragnieniem.
Czuję miłość
i siłę
i ogień.
Jeszcze chwila,
nim spłonę.
Ani sheol, ani nirwana,
nie dadzą mi takiego zapomnienia,
jak obecność pewnego pana,
który gasi me pragnienia.
wtorek, 10 listopada 2015
sobota, 16 maja 2015
Nie pragnę niczego.
Nie pragnę niczego,
ponad słońce nad głową.
Nie pragnę niczego,
ponad Twoje słowo.
Nie pragnę niczego,
ponad szumem drzew.
Nie pragnę niczego,
ponad ptaków śpiew.
Nie pragnę wiele,
proste mam marzenia.
Lecz wiele trzeba trudu
do ich spełnienia.
ponad słońce nad głową.
Nie pragnę niczego,
ponad Twoje słowo.
Nie pragnę niczego,
ponad szumem drzew.
Nie pragnę niczego,
ponad ptaków śpiew.
Nie pragnę wiele,
proste mam marzenia.
Lecz wiele trzeba trudu
do ich spełnienia.
czwartek, 9 kwietnia 2015
Głupia baba, głupi dziad.
Głupia baba, głupi dziad.
Każdy swój rozum dawno zjadł.
Każdy przecież swoje wie.
Co dzień rano kłócą się.
Lecz smutno im bez siebie.
Bo kto ich przytuli w potrzebie?
I tak żyją wiele lat.
Głupia baba i głupi dziad.
Każdy swój rozum dawno zjadł.
Każdy przecież swoje wie.
Co dzień rano kłócą się.
Lecz smutno im bez siebie.
Bo kto ich przytuli w potrzebie?
I tak żyją wiele lat.
Głupia baba i głupi dziad.
piątek, 30 stycznia 2015
Dzień dobry, wszyscy umrzemy.
Ludzie cenią sobie szczęście.
O sukces walczą zawzięcie.
Lecz nikt w tym finansowym strachu
nie pomyśli, że i tak pójdzie do piachu.
O sukces walczą zawzięcie.
Lecz nikt w tym finansowym strachu
nie pomyśli, że i tak pójdzie do piachu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)